Pierwszy ciekawy strzał spotkania oddał w ósmej minucie Robert Lewandowski, który posłał piłkę nad bramką Lecha po podaniu Mohameda Zidana. W 11 minucie Łukasz Piszczek minął efektownie Jacka Kiełba i wpadł w pole karne, jednak piłka po strzale reprezentanta Polski przeleciała obok słupka bramki gospodarzy. Minutę później odpowiedzieli lechici. Po zagraniu Semira Stilićia z dystansu uderzał Siergiej Kriwiec, a Langerak z trudem wybił piłkę na rzut rożny. W 21 minucie spotkania w pole karne mistrza Niemiec dośrodkował Jacek Kiełb. Piłkę zdołał wybić bramkarz z Dortmundu, a po dobitce Ślusarskiego futbolówka odbiła się od słupka bramki strzeżonej przez Langeraka. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem akcji prawym skrzydłem w wykonaniu Błaszczykowskiego i Piszczka. Żadna z nich nie zakończyła się jednak bramką. W ostatniej minucie pierwszej części gry mogło być 1:0 dla gości, ale sytuacji „sam na sam” nie wykorzystał Lewandowski.
Do drugiej połowy oba zespoły podeszły w zmienionych i odmłodzonych składach. Gra była zdecydowanie wolniejsza, a kibice nie obejrzeli zbyt wielu ciekawych akcji podbramkowych.
Do drugiej połowy oba zespoły podeszły w zmienionych i odmłodzonych składach. Gra była zdecydowanie wolniejsza, a kibice nie obejrzeli zbyt wielu ciekawych akcji podbramkowych.
Ale atmosfera była super . kiedy wreszcie będzie mozna kupić bilety w Koninie.