Zawodniczka Uczniowskiego Klubu Sportowego Judo w Tuliszkowie, Marcelina Poprawska, wzięła udział w trwającym blisko trzy tygodnie obozie szkoleniowym w Tokio – stolicy japońskiego judo i jednym z najważniejszych ośrodków tej dyscypliny na świecie.

Szkolenie odbywało się w renomowanej placówce Matsumae Judo Juku, należącej do drużynowego mistrza Japonii, a jego celem było nie tylko doskonalenie techniki, ale również pogłębienie wiedzy o kulturze kraju, z którego wywodzi się judo.

Już na początku pobytu Marcelina miała okazję obserwować imponujący turniej drużynowy z udziałem około 2,5 tysiąca zawodników. Następnie rozpoczęły się pierwsze treningi w Matsumae Judo Juku oraz wyjazd nad Ocean Spokojny, połączony z randori w uniwersyteckim ośrodku w Katsuurze. W kolejnych dniach uczestniczka odwiedziła m.in. prestiżową szkołę Kodokan Judo – miejsce o szczególnym znaczeniu dla całego środowiska tej dyscypliny.
Pobyt w Japonii obfitował również w liczne atrakcje turystyczne – uczestnicy obozu zwiedzili m.in. Tokyo Metropolitan Government Building, z którego 45. piętra rozciąga się panoramiczny widok na metropolię, Shinjuku Gyoen National Garden oraz popularną dzielnicę Shinjuku. Nie zabrakło również relaksu – wyjazd do parku rozrywki Fuji-Q dostarczył sporej dawki adrenaliny. Marcelina kibicowała także drużynie Matsumae podczas turnieju okręgowego w Kodokanie.
Kolejne dni upłynęły pod znakiem zwiedzania miejsc o szczególnym znaczeniu historycznym i kulturowym – m.in. Ogrodów Cesarskich, legendarnej hali Nippon Budōkan, Tokio Station czy 400-letniego zamku. Stałym elementem dnia były również intensywne popołudniowe treningi przy wysokich temperaturach sięgających powyżej 30°C.
Na finiszu zgrupowania zawodniczki odwiedziły m.in. interaktywne muzeum nauki, uczestniczyły w wykładzie o judo oraz spędzały czas na zakupach i eksploracji tokijskich dzielnic, takich jak Ueno czy słynna Shibuya z jej zatłoczonym przejściem dla pieszych.
Zwieńczeniem pobytu była wizyta w świątyni, gdzie Jigoro Kano – twórca judo – założył słynną szkołę Kodokan. Ostatnie chwile upłynęły pod znakiem spacerów, wizyty w świątyni Senso-ji oraz rejsu statkiem po Tokio.

Obóz był nie tylko wymagający fizycznie, ale również niezwykle rozwijający. Marcelina, mimo wyczerpania, każdy dzień wypełniony treningami i odkrywaniem Japonii kończyła z uśmiechem – z bagażem nowych doświadczeń, które z pewnością zaprocentują na macie.
