Żaglówka z dwoma mężczyznami przewróciła się dziś na Jeziorze Głodowskim. W akcji ratowniczej uczestniczyli konińscy strażacy, którzy w porę zdołali wyciągnąć żeglarzy z wody. Nikomu nic się nie stało. Mężczyźni byli wyziębieni, trafili do szpitala. [AKTUALIZACJA]
[Aktualizacja 06.05. godz. 10:14]
Na miejsce natychmiast zadysponowano samochód ratowniczo-gaśniczy, samochód ratownictwa wodnego z łodzią, samochód operacyjny z łodzią z Państwowej Straży Pożarnej z Konina oraz samochód ratowniczo-gaśniczy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Goliny. Jako pierwszy na miejsce dotarł samochód ratowniczo-gaśniczy ze strażakami z Konina, który na swym wyposażeniu nie posiada łodzi. Ratownicy zastali w środkowej części jeziora, w odległości ok. 300 metrów od brzegu wywróconą żaglówkę, a obok niej w wodzie dwie osoby potrzebujące pomocy.
Strażacy zabezpieczeni w kamizelki ratunkowe podjęli próbę dopłynięcia do poszkodowanych wpław, jednakże nad brzegiem pojawił się mieszkaniec z małą łodzią wiosłową. Dwóch ratowników przejęło łódź i popłynęło w kierunku potrzebujących pomocy. Po dopłynięciu poszkodowanych wydobyto z wody na łódź i udzielono pomocy przedmedycznej, gdyż byli bardzo wyziębieni. W tym samym czasie przybyli strażacy PSP wyposażeni w łodzie i po zwodowaniu ich popłynęli na pomoc. Przy pomocy łodzi z silnikiem dociągnięto do brzegu łódź na której przebywali wymarznięci poszkodowani, których następnie przekazano ratownikom medycznym.
Dalsze działania strażaków polegały na postawieniu wywróconej łodzi żaglowej i odholowaniu jej do brzegu. Na szczęście dzięki szybkiej akcji strażaków ojciec i syn w wieku 49 i 15 lat zostali uratowani.