Barbara Urbańczyk z Turku, która opiekuje się niepełnosprawnym synem, jedną z bohaterek akcji „Akuna pomaga”,
której finał odbył się w sobotę w Hotelu Gołębiewski w Wiśle.Historię pani Barbary opisała Justyna Woźniak z Fundacji im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ i zgłosiła w ogólnopolskim konkursie „Akuna pomaga”. Razem z przyjaciółką Kasią Wałęsą chciały w ten sposób pomóc pani Barbarze i uwrażliwić ludzi na potrzeby słabszych.
Wszyscy, którzy mieli szczęście poznać Panią Basię wiedzą, że to cudowna ciepła osoba, która pomimo wielu przeciwności losu jest zawsze uśmiechnięta i „rozdaje” na prawo i lewo swoją pozytywną energię i entuzjazm.
Niestety, przez stan zdrowia oraz odległą i męczącą podróż, lekarze Pani Basi odradzili jej wyjazd i osobiste spotkanie z jury konkursu oraz odebranie czeku na 8000 złotych wraz z zapasem ziół witalnych z firmy Akuna. Nagrodę w imieniu laureatki odebrała Justyna Woźniak. Całe obecne jury, prezes Akuna Pomaga, członkowie firmy Akuna i zaproszeni goście byli niezwykle poruszeni.
Przypomnijmy, Komisja miała trudny wybór, bo na konkurs napłynęło wiele prac. Dopiero po długim czasie podjęła ostateczną decyzję.
Główna nagroda – czek na 15 000 złotych – trafiła do Złotego Laureata konkursu Akuna Pomaga małego chłopczyka Sergiusza, któremu umożliwi powrót do nowego życia po strasznym wypadku. Druga srebrna nagroda, ex aequo z panią Urbańczyk zajął pan Andrzej. Brązowe nagrody Akuna Pomaga – 2500 złotych – otrzymało aż 12 laureatów. Ponadto na gali została również wręczona nagroda specjalna – Nowy plac zabaw – dla Przedszkola ze Śląska z konkursu na modernizację szkoły dla najmłodszych uczestników.
Z TEGO CO MI WIADOMO TO TA PANI NAZYWA SIĘ URBAŃCZYK, NIE GORZELAŃCZYK.