Felieton na weekend – Kronika średnio towarzyska

Przypuszczałem od jakiegoś czasu, że Pan Prezydent Józef Nowicki nie ma serca jakoś do gospodarowania pieniędzmi. No i się potwierdziło…

Pan Prezydent zarabia za bycie Prezydentem 160 tysięcy rocznie. Do tego pobiera emeryturę w wysokości 70 tys. rocznie. Razem 230 tys rocznie. Pan Prezydent odłożył sobie 26 tysięcy. Czyli wydał 204 tysiące.

Oj tam, oj tam. To i tak lepiej niż w kasie miasta…

*

W zarządzaniu miastem pomaga Panu Prezydentowi zastępca prezydenta Sławomir Lorek. Ten to sobie narobił…

Zaciągnął kredyty na 60 tysięcy złotych i jeszcze ( jak wszyscy) nie spłacił kredytu we frankach na kwotę 50 tys. franków szwajcarskich. (Drugie tyle pożyczyła żona). No ale Prezydent Lorek przynajmniej wszystkiego nie przepuścił. Kupił w ubiegłym roku dwa samochody Toyota Corolla.

*

Sekretarz Miasta Marek Zawidzki jest bardziej oszczędny. Żadnych fanaberii. Mieszkanko 50 metrów kwadratowych, oszczędności  390 tysięcy zł, kredyt w kasie zapomogowej 30 tys prawie już spłacony. Ciekawe, że Pan Sekretarz zarabia więcej niż Pan Prezydent ( o 31 tysięcy rocznie) i Pan wiceprezydent ( o marne 6 tysięcy, ale zawsze). Kiedyś Pan Prezydent zażartował, że : „ ma słabość do sekretarzy” . Hłe, hłe, hłe

*

A propos rozrzutności Pan Prezydenta. Wzdłuż Przemysłowej buduje się , po zachodniej stronie, ścieżkę rowerową, choć taka jest po drugiej stronie ulicy. Zapewne jest w tym głębsza myśl. Głowiłem się i głowiłem i wymyśliłem, że albo to ma być pierwsza na świecie autostrada rowerowa ( po prawej będzie się jechać w dół Przemysłowej, a po lewej pod górkę). Albo chodzi o tych chińskich inwestorów, a wiadomo, że Chińczycy lubią jeździć rowerami.

*

Jak o ścieżkach , to o ścieżkach. Nowowybudowana ścieżka „ rowerowo piesza” wokół „ jeziorka” na Zatorzu rozlatuje się na wszystkie strony, to znaczy na boki, w dół i w górę. Czytelnicy, w trakcie budowy, przysyłali nam zdjęcia pokazujące partaninę i przewidywali , że wspomniana ścieżka się rozsypie. Pan Prezydent kiedyś podczas Sesji Rady Miasta , wyjaśniając problemy z Przeprawą tłumaczył, że miasto nie mogło sprawdzić jakości bo nawet nie posiada specjalisty od mostów. I ja to rozumiem . Taki specjalista to koszt, ambaras itd. No ale chociaż specjalistę od chodników to by można zatrudnić. Chyba …?

*

Jak mawiają nasi wschodni sąsiedzi : „skandał”. Ktoś napisał, że Ksiądz Proboszcz z Morzysławia wyrzucił ministranta za organizowanie „parady równości” w naszym pięknym mieście, które przecież – nie licząc chodników – jest równe. Potem okazało się, że ów aktywny młody człowiek od kilku lat nie chodzi do kościoła, więc o wyrzuceniu ze służby liturgicznej nie mogło być mowy. Ale ferment pozostał. Środowiska liberalno – lewicowe postulują, żeby ministrant wyrzucił proboszcza. Jest z tym mały problem bo Ksiądz Proboszcz do kościoła chodzi…

*

Ze starych anegdot dodam, że „Przeprawa” zdaniem Pana Prezydenta, miała być otwarta do końca maja. No ale rozumiemy. Długi weekend.

*

A tak poza tym uważam, że sprawą wyburzenia synagogi wieloaspektowo zająć powinna się Prokuratura.

Do usłyszenia za tydzień

Adam Zagórski

0 thoughts on “Felieton na weekend – Kronika średnio towarzyska

  1. A propos ścieżki rowerowej przy ulicy Przemysłowej to za krótko Pan myślał,tak właśnie powinny wyglądać,już jest takowa przy ulicy Spółdzielców.

  2. Mało tego, to Pań redaktor całkowicie nie ma pojęcia że nie obudowana ścieżka rowerowa na Przemysłowej będzie zakręcać przed krzyżówką w stronę Dworcowej, więc musi tak być.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.