Zgodnie z zapowiedzią, zaczynamy dziś cykl zdjęć ukazujących wojenne i okupacyjne dzieje Konina.
Od jakiegoś czasu pojawiają się słuszne głosy, że przeważnie znamy nazwiska ofiar, ale nie znamy nazwisk oprawców.
Konin bombardowany był pierwszy raz w piątek , 1 września 1939 roku. Następne bombardowania miały miejsce 3 i 5 września. Ich celem była linia kolejowa, stacje i poruszające się po tej trasie pociągi. W wyniku bombardowania stacji Konin zginęło , Według różnych szacunków, od 12 do 36 osób..
Zabici w nalocie ( w tym naczelnik stacji) pochowani zostali na cmentarzu parafialnym, w zbiorowej mogile z napisem : „ Niewinnym ofiarom nalotu samolotowego hitlerowców w 1939 roku – Parafia Konin.”
Dziś wiemy, że eskadrą bombardująca dworzec w Koninie, a także w Kole, dowodził major Oskar Dinost. Nalotu dokonały bombowce nurkujące Ju87 ( Junkersy). A jak wyglądali niemieccy „rycerze” zrzucający bomby na niewinną ludność Konina zobaczyć możemy na zdjęciu. Pochodzi ono z książki majora Dinosta „ Nasi nad Polską”
Postawić duży bilbord na miejscu dawnego dworca PKP z podobizną tych zbrodniarzy i dokładnym opisem z imienia i nazwiska oraz opisać ich wyczyny.
Postawić duży bilbord na miejscu dawnego dworca PKP z podobizną tych zbrodniarzy i dokładnym opisem z imienia i nazwiska oraz opisać ich wyczyny.
Na pewno pierwszy raz był bombardowany 1 września 1938 roku? Czy raczej 1939 roku?
To II wojna zaczęła się w 1938 ? Trzeba szybko zmieinć i..podręczniki…
Awansował na generała i opatentował nowy rodzaj bomby. Wsławił się też nalotem na Koło i Szpital w Wieluniu. Prawdziwy niemiecki rycerz.
Drugi od lewej. Podoba mi się pomysł bilbordu. A młodzi Niemcy noszą koszulki z napisem do „Polski latam tylko Stukasem”. Po 18,99 ojro.
1 września 1939 roku atak na koniński dworzec się nie udał gdyż pilotów niemieckich wystraszyły…. dzikie kaczki.
http://koninskagazetainternetowa.pl/2015/09/01/historia-jak-dzikie-kaczki-staly-sie-obroncami-konina-w-1939-roku/
Warto również przypomnieć tą nieco zapomniana historię.
O.K. rok już w tym tekście poprawiony !!! Ale trochę wie3cej staranności proszę przed kliknięciem „enter”
Nie niemieccy tylko nazistowscy piloci! Gdzie wasza poprawność polityczna. Powszechnie wiadomo, że to niemcy, jako pierwsi, padli ofiarą tego tajemniczego ludu.
Pamięć – to naszych (podobno wspaniałych i rycerkich) pilotów, którzy w Iraku teraz zrzucają bomby ze Słit (F) sixtin (16) – też będziesz nazywał zbrodniarzami ? 😉
I jakby ktoś się troszeczkę do dokumentacji i archiwów przyłożył, a nie klepał treści bez sensu – Oskar Dinort, który dowodził I./Sturzkampfgeschwader 2 „Immelmann” (StG 2) – nie żaden Dinost….