W przekroju całego spotkania rywalizacja była wyrównana. Przed szansami na zdobycie goli stawali zawodnicy obu drużyn. Skuteczniejsi byli jednak przyjezdni. W 68. minucie w środku boiska futbolówkę wywalczyli Rafał Janicki i Radosław Dolata. Piłka została zagrana do Bartłomieja Bińka, który zdecydował się na mocny strzał. Uderzenie wybronił bramkarz SKP. Golkiper ze Słupcy nie miał jednak nic do powiedzenia przy dobitce Marcina Góreckiego.
Po czterech porażkach w rundzie wiosennej SKP spadł na dziewiątą lokatę w tabeli IV ligi wielkopolskiej (gr. południowej). W tej chwili drużyna z Gajowej ma na swoim koncie 30 oczek. W następnej serii spotkań słupczanie zmierzą się przed własną publicznością z Olimpią Koło.
Po czterech porażkach w rundzie wiosennej SKP spadł na dziewiątą lokatę w tabeli IV ligi wielkopolskiej (gr. południowej). W tej chwili drużyna z Gajowej ma na swoim koncie 30 oczek. W następnej serii spotkań słupczanie zmierzą się przed własną publicznością z Olimpią Koło.