*

A propos jaj. W styczniu, czyli zaraz, drożeje opłata za podróż  autostradą z Konina do wojewódzkiego miasta Poznań. Najpierw kolej, potem komunikacja zastępcza, potem przeprawa, teraz autostrada… Chcą nas wydusić.

*

Musimy mieć wrogów. Ledwie kogoś w Kronice średnio towarzyskiej pochwalimy, od razu ktoś się Go czepia. Tydzień, czy dwa temu pochwaliliśmy pewną radną, że nie zabiera głosu na sesji co wpływa korzystnie na jej przebieg. Od razu jacyś wrogowie ludu, a może , jeszcze gorzej, wrogowie kobiet i seksiści  wyciągnęli, że Pani Radna dostaje marne kilkadziesiąt tysięcy złotych z kasy miasta na swoją działalność, społeczną w końcu.

No cóż, nikt nie jest idealny…

*

Rozgorzała dyskusja na różnych forach na temat piękności tegorocznych dekoracji świątecznych w mieście Koninie. Jacyś nawiedzeni mieszkańcy uważają, że dekoracje są, a jakoby ich nie było i jest brzydko. Urząd Miasta i radni koalicji rządzącej twierdzą, że ładniejszych dekoracji nie widzieli. I to jest możliwe.

*

Rolnicy, którzy mają krowy skrzyknęli się przed Spółdzielnią Mleczarską w Koninie, bo dowiedzieli się, że zgodnie z prawem spółdzielnia jest ich własnością, czyli spółdzielców. Postanowili więc zaraz wywalić Prezesa i zmienić Radę Nadzorczą. Jeżeli na postanowieniu nie skończą jest szansa, że druga ( po SM Zatorze) spółdzielnia zostanie odzyskana przez spółdzielców. Krowy maja to w nozdrzach, ale warto spróbować.

*

Jak pech to pech. Nowiutki autobus miejski, który chciał pokazać Pan Prezydent Nowicki mieszkańcom, wjechał na latarnię.  Czasami tak jest, że wszystko się pie, psuje.

*

A tak poza tym, nie licząc zwłok znalezionych w Warcie i podobnych w lesie nic na działkach się nie dziej. I oby tak było dalej.

Czego na nowy 2018 rok życzy Państwu

Adam Zagórski

fot. dzięki uprzejmości LM Konin