Ocena: 9
Felieton na weekend - Kronika średnio towarzyska
Konin 27.01.2017 15:01
No i mamy kolejną Sesję Rady Miasta Konina z głowy. Nawet sprawnie poszło. Radni dwadzieścia punktów programu obskoczyli w trzy godziny.
Chwilę dłużej zajęli się sprawą nowych stawek za wodę i ścieki komunalne. Pieniądze z podwyżki mają iść na rozbudowę sieci wodnej i kanalizacyjnej. Radny Krystian Majewski ( PiS) miał wątpliwości, czy warto rozbudowywać sieć, skoro czarne prognozy mówią o zmniejszeniu się liczby mieszkańców do 40 tys. Przewodniczący Rady stwierdził, że zmniejszanie się liczby mieszkańców jest skutkiem „ mentalności mieszkańców” , którzy nie wykazują inicjatywy bo przez lata otrzymywali wszystko z dużych zakładów. Prezydent Józef Nowicki dodał, że on już wszystko zrobił w sprawie przyrostu liczby mieszkańców i teraz kolej na radnego Majewskiego.
Jak to pisał Mickiewicz: „ Takie były zabawy, spory w one lata
Śród cichej wsi litewskiej, kiedy reszta świata …”
*
Dajmy spokój. Prezydent Józef Nowicki zaprosił dziennikarzy na spotkanie noworoczne. Było bardzo miło i przyjemnie, a Prezydent to miły facet. Musimy przestać czepiać się Pana Prezydenta. No nie mówię: na zawsze… No na jakiś tydzień… No dobra… Na dwa!
*
Acha, radny Wiesław Wanjas,( posiadacz tak donośnego głosu, że były propozycje by w głosowaniach liczył się podwójnie), poprosił by Miasto zakupiło dwa alkomaty, w tym jeden dla noclegowni. „ Na nos – stwierdził radny Wanjas – trudno stwierdzić czy ktoś jest pijany czy wypił kieliszek wina”.
Myślę, że radny nieco odleciał, a jeśli nie, to niech nam podpowie, gdzie jest to miejsce , w którym bezdomni piją wino w kieliszkach?
*
Ważny komunikat. Dość liczny niegdyś klub radnych PiS po kolejnych dyscyplinarkach wprowadzonych przez naszego kardynała Richelieu o mylącym pseudonimie Zofia, zdecydowanie się zmniejszył. Nie liczyłem, ale tak do pięciu radnych. Ci wyrzuceni siedzieli wśród niewyrzuconych bez składu i ładu, aż tu, na ostatniej Sesji, wzięli i się przesiedli . Czyżby jakiś nowy klubik?
*
Znacie ten dowcip o facecie, który nocą niesie na plecach zegar stojący przez miasto? Zaczepia go policjant. – Skąd Pan niesie ten zegar? – pyta
- Takie rzeczy wynosi się z domu… - odpowiada facet
To tak, jakby ktoś nie zauważył zniknięcia zegara z skrzyżowania ulic 1 Maja i Dworcowej. Podobno nowy ma być ładniejszy i na galerio – dworcu.
*
W Koninie był Wałęsa.
*
W Powidzu są już amerykańscy żołnierze.
*
Wałęsę zaprosił , jakiś Klub Obywatelski czy coś takiego, ale kręcił się też tam Senator Ireneusz Niewiarowski. Amerykanów zaprosił , o ile nam wiadomo, Macierewicz. Możemy się tylko domyślać, kto się przy nich kręci w Powidzu. W sumie sytuacja bardzo podobna
Do usłyszenia za tydzień
Adam Zagórski