Ocena: 8
Felieton na weekend – Kronika średnio towarzyska
Konin 30.12.2016 14:23
Poszło o słowo, którego nie ma w słowniku. Radni Prawa i Sprawiedliwości zamówili ekspercką opinię dotyczącą projektu budowy galeriodworca w Koninie.
Ekspert, wymieniając długą listę wad projektu, stwierdził, że jest on także : „ korupcjogenny”. Niby nic odkrywczego, ale określenie to oburzyło niezwykle radnego Piotra Korytkowskiego.(PO) Wiemy oczywiście o co chodzi, ale chcieliśmy uspokoić.
W Słowniku Języka Polskiego profesora doktora Mieczysława Szymczak, ani w Słowniku Wyrazów Obcych profesora doktora Jana Tokarskiego nie ma wyrazu „korupcjogenny”, więc nie ma się czego czepiać.
Acha, znaleźliśmy tylko wyrazy : „ korumpować” i „ korupcja”, ale to chyba nie o to chodzi???
*
W nowej galerii pracować ma 200 osób. ( Nie licząc dworca PKP i dworca PKS) Zapewne z tego powodu zaprojektowano 200 miejsc parkingowych. Reszta niech dyma na pociagi pieszo, a nie wozi sobie za przeproszeniem…
*
Gdyby jednak jakiś klient awanturny chciał zaparkować koło dworca lub galerii, to Radni Koalicji dali prorocze przyzwolenie na zainstalowanie przed parkingami szlabanów. Serio!
*
Lubimy się powymądrzać , ale czasem dobrze poczytać innych. Otóż Fundacja ProKolej twierdzi, że projektowana przebudowa linii kolejowej, która odetnie Konin od większości miast w Polsce , jest … zbyteczna. Linia ta ( jak pamiętamy) modernizowana była w latach 90 tych i pozwala na rozwijanie szybkości 160 km na godzinę. Wystarczy zmodernizować kilka przepustów i coś tam za dużo mniejsze pieniądze. Hi, hi, za dużo mniejsze pieniądze… Też wymyślili!
*
A propos dużo mniejszych pieniędzy. Prezydent się uparł, a większość Radnych poparła „ jedynie słuszną koncepcję” by za 20 000 000 złotówek wybudować dwupoziomowy rozjazd na skrzyżowaniu Kolskiej z Europejską. Nikt nie potrafi powiedzieć po co? Ale nie jest źle. Na budowę Sali gimnastycznej obiecywanej od pokoleń dzieciom i absolwentom Szkoły Podstawowej nr 1 udało się wygrzebać w budżecie 100 ty. zł. Trochę mniej niż na tramwaj wodny „ Pociejewo”.
*
Radny Jarosław Sidor zaapelował by plan rozwoju miasta był spójny i żeby coś skończyć. Na przykład „ Konińską Strefę Inwestycyjną, która przypomina gustowne jeziorko błotne. Radnego coraz bardziej nie lubią ( nie, nie ze względu na imię) bo przecież powinien być wdzięczny, że we wspomniane błoto postanowiono wrzucić następne ( nikt nie wie ile już wrzucono) 90 tys. zł . Na opracowanie w 2017 roku projektu odwodnienia.
Pan Radny Sidor Jarosław wyraźnie nie docenia odwodnieniowych talentów władz Konina. Przecież Orlik odwadniali dwa razy.
*
Prokuratura od pięciu miesięcy bada „podejrzenie popełnienia przestępstwa” przy okazji wyburzenia synagogi. Nie poganiamy, ale jakby co to możemy powiedzieć gdzie to było. Może to ułatwi śledztwo.
*
Od kilku tygodni pytam o reprywatyzację w Koninie. Ostatnio obiecałem, że z braku wiedzy zacznę zajmować się plotkami… Mówi się, że największą część miasta chcą odzyskać dwaj radni miejscy i jeden powiatowy. No nie to żebym im żałował lub uważał , że się im nie należy, ale nie wiem , plotki to czy prawda?
Szczęśliwego i Śmiesznego Nowego Roku oraz do usłyszenia w przyszłym tygodniu
Adam Zagórski