Ocena: 3
Konin, którego nie ma - Sklepy
Konin 21.08.2017 13:56
Sami Państwo wywołaliście temat, po tym , jak wczoraj pokazaliśmy zdjęcie sklepu Pana Nitki. Rzeczywiście, nie był to jedyny sklep, choć jako jedyny zadziwiał swymi towarami. Dzisiaj udało nam się zdobyć zdjęcie na którym są dwa ważne dla miasta sklepy.
Pierwszy, z żaluzjami, to jeden z niewielu sklepów prywatnych, sklep owocowo warzywny Pana Gileskiego. Jeden dom wcześniej, niestety niewidoczny, był sklep odzieżowy nazywany od nazwiska kierownika : „ U Hanza”. Idąc zaś dalej widoczną uliczką mijamy lodziarnię i ciastkarnię „ U Krala”, dalej jeszcze Fotooptykę, a następnie , jedyny sklep który mógł konkurować ( i konkurował) ze sklepem Nitki, sklep Pani Puchalskiej, nazywany popularnie „ U Puchci”. Tutaj , dla odmiany, kupić było można guziki, spinki do włosów, wstążki, klamerki, ale także wspomniane wczoraj płyty pocztówkowe.
I tak to było. Kupowało się, „ U Bednarkiewiczowej”, „ Po Opasie”, „ Po Słomczyńskim” , w „ Słodkiej Dziurce”, „ Po schodkach”, „ W Goplanej”, „ U Wedla”. Kto pamięta gdzie to było ?