Ocena: 4
Konin, którego nie ma (4)
Konin 16.02.2016 13:41
Konin miał swoją „cytadelę”. W zasadzie były to wybudowane na górującym ponad miastem wzgórzu, koszary rosyjskie, ale ich , zaopatrzony w strzelnice mur i solidne, zamknięte w czworobok budynki, stanowiły jednocześnie „ cytadelę”. Z jej dziedzińca, kilka armat, z łatwością, w razie potrzeby, mogło uspokoić „zbuntowane miasto”.
W koszarach stacjonował 13 pułk dragonów Kargopolskich. Pułk ten powstał w 1707 roku, prowadził boje z Napoleonem, walczył z Polakami w Powstaniu Listopadowym, Wojnie Krymskiej oraz zasłużył się w tłumieniu Powstania Styczniowego. Na początku XX wieku dowódcą Pułku był pułkownik Ławrow . Pułk obok koszar zajmował także budynek Klasztoru (sztab pułku) , wiele budynków klasztornych ( zakłady stolarskie, kuźnie) oraz budynek narożny ulicy 3 Maja i Staszica , gdzie mieścił się wojskowy lazaret.
Pułk opuścił Konin na początku I Wojny Światowej, by szczęśliwie już tu nie powrócić. W koszarach w latach 1918 – 1920 stacjonował Pułk Ułanów Grochowieckich, a następnie zorganizowana została Szkoła Podoficerska Piechoty Nr 1. ( Uczęszczał do niej między innymi ostatni Prezydent RP na Wychodźstwie ś.p. Ryszard Kaczorowski.)
Po wojnie, jakiś czas, w dawnych koszarach mieściło się Liceum Pedagogiczne wraz z internatem, a następnie sam internat tej placówki. Następnie , do dzisiaj, w budynkach mieści się szkoła podstawowa. Szkoda ( jak zwykle), że podczas jednego z remontów zniszczono charakterystyczną fasadę koszar.