Ocena: 1
Sześć bramek w hicie ekstraligi
Konin 26.04.2015 19:20
Spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla koninianek. Pierwsza bramka dla Medyka padła już w 2. minucie. Po błędzie lubińskiej defensywy piłka trafiła pod nogi Anny Gawrońskiej. Kapitan Medyka widząc stojącą kilka metrów przed własną bramką Andżelikę Dąbek zdecydowała się na strzał z dystansu. Futbolówka przeleciała nad golkiperką przyjezdnych i ugrzęzła w siatce.
Na odpowiedź "miedziowych" zgromadzeni na konińskim stadionie kibice czekali niespełna kwadrans. Zagłębie wywalczyło rzut wolny z prawej strony pola karnego. Na bezpośredni mocny strzał ze stałego fragmentu gry zdecydowała się Patrycja Pożerska, nie dając najmniejszych szans Annie Szymańskiej. Było 1:1.
W 29. minucie w konińskie pole karne z linii końcowej zagrała Emilia Zdunek. Podanie próbowała przeciąć Radosława Sławczewa, ale zrobiła to na tyle niefortunnie, że wbiła piłkę do własnej siatki. Z prowadzenia drużyna gości cieszyła się zaledwie cztery minuty. Autorką gola na 2:2 była Ewa Pajor, która nie zmarnowała doskonałego prostopadłego podania od Gawrońskiej. Była to jej pierwsza bramka w rundzie wiosennej.
Trzynaście minut po zmianie stron, po szybkim wznowieniu gry z rzutu wolnego, piłka bardzo szybko przedostała się ze środka boiska pod lubińskie pole karne. Tam przejęła ją Ewelina Kamczyk, która przedarłszy się w obręb „szesnastki” Zagłębia posłała futbolówkę do bramki przy samym słupku. W 64. minucie wynik rywalizacji strzałem z głowy, po rzucie rożnym, ustaliła Patrycja Salwa. W doliczonym czasie gry drugą żółtą i zarazem czerwoną kartkę zobaczyła piłkarka Zagłębia, Sabina Ratajczak.
Podział punktów w meczu na szczycie oznacza oczywiście zachowanie statusu quo w układzie czołówki kobiecej ekstraligi. Przewaga konińskiego Medyka POLOmarket nad Zagłębiem Lubin to trzy oczka. Do końca sezonu pozostało siedem spotkań. W ramach następnej serii spotkań „medyczki” zmierzą się na wyjeździe z AZS-em Wrocław.
Medyk POLOmarket Konin: Anna Szymańska, Radosława Sławczewa, Maria Ficzay, Sandra Žigić, Aleksandra Sikora, Patrycja Balcerzak, Sylwia Matysik, Ewelina Kamczyk ('66 Paulina Dudek), Marta Woźniak, Ewa Pajor, Anna Gawrońska.
Zapraszamy do wysłuchania pomeczowych wypowiedzi trenerów i zawodniczek (poniżej).
Na odpowiedź "miedziowych" zgromadzeni na konińskim stadionie kibice czekali niespełna kwadrans. Zagłębie wywalczyło rzut wolny z prawej strony pola karnego. Na bezpośredni mocny strzał ze stałego fragmentu gry zdecydowała się Patrycja Pożerska, nie dając najmniejszych szans Annie Szymańskiej. Było 1:1.
W 29. minucie w konińskie pole karne z linii końcowej zagrała Emilia Zdunek. Podanie próbowała przeciąć Radosława Sławczewa, ale zrobiła to na tyle niefortunnie, że wbiła piłkę do własnej siatki. Z prowadzenia drużyna gości cieszyła się zaledwie cztery minuty. Autorką gola na 2:2 była Ewa Pajor, która nie zmarnowała doskonałego prostopadłego podania od Gawrońskiej. Była to jej pierwsza bramka w rundzie wiosennej.
Trzynaście minut po zmianie stron, po szybkim wznowieniu gry z rzutu wolnego, piłka bardzo szybko przedostała się ze środka boiska pod lubińskie pole karne. Tam przejęła ją Ewelina Kamczyk, która przedarłszy się w obręb „szesnastki” Zagłębia posłała futbolówkę do bramki przy samym słupku. W 64. minucie wynik rywalizacji strzałem z głowy, po rzucie rożnym, ustaliła Patrycja Salwa. W doliczonym czasie gry drugą żółtą i zarazem czerwoną kartkę zobaczyła piłkarka Zagłębia, Sabina Ratajczak.
Podział punktów w meczu na szczycie oznacza oczywiście zachowanie statusu quo w układzie czołówki kobiecej ekstraligi. Przewaga konińskiego Medyka POLOmarket nad Zagłębiem Lubin to trzy oczka. Do końca sezonu pozostało siedem spotkań. W ramach następnej serii spotkań „medyczki” zmierzą się na wyjeździe z AZS-em Wrocław.
Medyk POLOmarket Konin: Anna Szymańska, Radosława Sławczewa, Maria Ficzay, Sandra Žigić, Aleksandra Sikora, Patrycja Balcerzak, Sylwia Matysik, Ewelina Kamczyk ('66 Paulina Dudek), Marta Woźniak, Ewa Pajor, Anna Gawrońska.
Zapraszamy do wysłuchania pomeczowych wypowiedzi trenerów i zawodniczek (poniżej).