W pierwszej kwarcie gra była wyrównana. Po rzucie za trzy Aaryn Ellenberg i dwójce Glorii Brown koninianki prowadziły 5:2. Wtedy do głosu doszli gospodarze. Drey Mingo na spółkę z Leah Metcalf i Katarzyną Motyl wypracowały dla swego zespołu siedmiopunktową przewagę. Końcówka pierwszej odsłony spotkania należała jednak do Chematu Basket. Dzięki dwójkom Ellenberg oraz celnym rzutom osobistym Marty Urbaniak strata została zredukowana do zaledwie czterech oczek.

W drugiej kwarcie rybniczanki dorzuciły cztery trójki. Grającym ambitnie koniniankom brakowało wykończenia akcji i celnych rzutów. Ostatecznie przewaga Glucose ROW wzrosła o pięć punktów.

Po zmianie stron koninianki co rusz zbliżały się do rywalek – a to na dystans 4, a to na dystans 3 czy 2 punktów. Za każdym razem gospodarze uciekali z powrotem na osiem, dziewięć oczek. Kluczowa dla rezultatu meczu okazała się końcówka spotkania. Na dwie i pół minuty przed końcem rywalizacji po dwóch celnych rzutach wolnych Renee Taylor rybniczanki prowadziły już tylko 65:63. Pięćdziesiąt sekund przed końcową syreną Chemat Basket wyszedł na prowadzenie za sprawą Brown. Ostatnie chwile spotkania należały do konińskich Amerykanek, które wypracowały sześciopunktową przewagę.

Po wygranej z Glucose ROW Rybnik koninianki zrównały się punktami z Basketem Gdynia. Z powodu niekorzystnego bilansu bezpośrednich spotkań to zawodniczki z naszego miasta cały czas plasują się na jedenastej pozycji TBLK. Kolejny mecz Chematu Basket Konin już w najbliższą niedzielę (8 marca). O godz. 18.00 nasze panie podejmą we własnej hali AZS UMCS Lublin.

Glucose ROW Rybnik – Chemat Basket Konin 68:74 (19:15, 23:18, 14:19, 12:22)
Chemat Basket Konin: Renee Taylor (28), Anna Dąbek (12), Gloria Brown (11), Aaryn Ellenberg (10), Marta Urbaniak (7), Aleksandra Kaja (4), Iwona Płóciennik (2), Żaneta Durak, Inesa Visgaudaite.