Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Piątek 26.04.2024 r. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Ocena:

Trzy dobre kwarty Chematu Basket

Konin 22.02.2015 23:46

Trzy dobre kwarty Chematu Basket

Po całkiem niezłym meczu koszykarki Chematu Basket Konin przegrały dziś we własnej hali z mistrzyniami Polski – zawodniczkami Wisły Can-Pack Kraków 63:84 (14:32, 18:20, 14:16, 17:16). Przewagę wiślaczki zbudowały w pierwszej kwarcie. Kolejne części rozegranego w konińskiej hali „Rondo” pojedynku kończyły się wynikami oscylującymi w okolicach remisu. 
Pierwsze minuty potyczki należały do wiślaczek, które szybko odskoczyły koniniankom na sześć punktów. Zawodniczki Chematu Basket odrobiły stratę w niespełna minutę, gdy swoich szans nie zmarnowały Aaryn Ellenberg, Gloria Brown i Marta Urbaniak. Druga część pierwszej kwarty należała już jednak do krajowych mistrzyń. Bezkonkurencyjna pod konińskim koszem była Jantel Lavender.

Gra wyrównała się w drugiej kwarcie. Wtedy to przyjezdne powiększyły swe prowadzenie o zaledwie dwa oczka. Po stronie drużyny gospodarzy punktowały głównie Amerykanki – Ellenberg i Renee Taylor. Podobna do drugiej części meczu była też trzecia dziesięciominutówka. I tym razem Chemat Basket przegrał dwoma punktami. Ostatnią część meczu drużyna gospodarzy wygrała minimalnie jednym punktem.

Dodajmy, że z powodu kontuzji w konińskim zespole nie zagrały dziś Ana Baletić i kapitan Chemateu Basket – Anna Dąbek. 


Po meczu powiedzieli:
Stefan Svitek (trener Wisły Can-Pack Kraków): Poza pierwszą kwartą zagraliśmy dziś słabe zawody. Nie tak chcemy się prezentować na boisku. Totalnie straciliśmy koncentrację. Zanotowaliśmy zbyt dużo strat, w trzeciej kwarcie było ich dziewięć. Mistrz Polski nie może tracić tylu piłek w jednej kwarcie. To jest nie do zaakceptowania. Musimy popracować nad koncentracją w grze przez pełne 40 minut.

Dalius Ubartas (trener Chematu Basket Konin): Wisła była dziś zdecydowanie lepszą drużyną. Z tego względu był to dla nas ważny meczu, gdyż była szansa na złapanie cennego doświadczenia z tak utytułowanym rywalem prezentującym bardzo wysoki poziom. Podeszliśmy do tego meczu w osłabieniu. Z powodu kontuzji na parkiecie nie zameldowała się ani Anna Dąbek, ani Ana Baletić. Oczywiście próbowaliśmy zagrać na podobnym poziomie. Mam nadzieję, że doświadczenia dzisiejszego spotkania zaprocentują w przyszłości.

Justyna Żurowska-Cegielska (zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków): Gratuluję zespołowi z Konina. Pomimo naszej przewagi drużyna gospodarzy walczyła i nie poddawała się. Osobiście bardzo szanuję takie zespoły. To zaprocentowało w końcówce meczu, który stał się fajny dla kibiców. Były przechwyty, były emocje. Drugi raz gram w Koninie, drugi raz hala jest wypełniona po brzegi i to jest rewelacyjne. Kibice są tu spragnieni koszykówki. Trener wykonuje dobrą pracę. My jesteśmy po długiej podróży. Przyjechałyśmy tu mocno z marszu. Najważniejsze dla nas było jednak zwycięstwo. Trenerowi nie podobał się dziś styl, ale dla nas najistotniejsza jest wygrana.

Aleksandra Kaja (zawodniczka Chematu Basket Konin): Druga, trzecia i czwarta kwarta były wyrównane. Druga połowa w naszym wykonaniu była dużo lepsza niż pierwsza. Borykamy się z problemami zdrowotnymi. Cały tydzień trenowałyśmy zaledwie w szóstkę. Mimo tego jestem dumna z mojego zespołu. Zagrałyśmy nieźle, no i do tego dochodzi cenne doświadczenie.

Trzy dobre kwarty Chematu Basket


Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)