Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Piątek 26.04.2024 r. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Ocena: 2
2 0

Najlepsza zawodniczka rundy bliska triple-double

Konin 21.12.2014 20:05

Najlepsza zawodniczka rundy bliska triple-double

Nie było niespodzianki w ostatnim w 2014 roku meczu Chematu Basket Konin, który na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia podejmował przed własną publicznością KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Plasująca się w czubie tabeli drużyna dzisiejszych gości pokonała ostatni w ligowym zestawieniu zespół 83:62 (22:16, 27:10, 21:25, 13:11).

Ekipa z Gorzowa wyszła na siedmiopunktowe prowadzenie już w pierwszych czterech minutach. W tym czasie trzy celne rzuty (w tym jeden za trzy oczka) oddała Alyssia Brewer. Koninianki odpowiedziały dwoma punktami Aleksandry Kai i celnymi trafieniami Iwony Płóciennik, dzięki czemu zniwelowały stratę do czterech oczek. Do końca pierwszej dziesięciominutówki toczyła się wyrównana gra, po której przyjezdne prowadziły 22:16.

Prawdziwą demolkę podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego urządziły na konińskim parkiecie w drugiej partii rywalizacji, podczas której zdobyły o siedemnaście punktów więcej od gospodarzy. Po gorzowskiej stronie szalała najlepsza zawodniczka pierwszej rundy zmagań Tauron Basket Ligi Kobiet – Sharnee Zoll, która nie dość, że w przekroju całego meczu zdobyła 27 punktów, to zanotowała 13 asyst i 7 zbiórek. Po pierwszej połowie AZS prowadził z Chematem Basket 49:26.

Dla koninianek najlepsza okazała się trzecia kwarta. W tym czasie na parkiecie dobrze spisywały się Aaryn Ellenberg i Marta Urbaniak. W ostatniej ćwiartce trener AZS postawił na nieco młodsze zawodniczki. Po stronie Chematu Basket serię siedmiu punktów z rzędu zanotowała kapitan Anna Dąbek. Mimo to, górą były gorzowianki, które ostatecznie dorzuciły do swej przewagi dwa oczka.

Po meczu powiedzieli:

Dariusz Maciejewski (trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.): Rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Te spotkania przed świętami są bardzo trudne. Przede wszystkim trzeba być skoncentrowanym od początku do końca. Ta koncentracja była, weszliśmy dobrze w mecz, kontrolowaliśmy wynik i dowieźliśmy go do końcowej syreny. Momentami graliśmy nie tylko efektywnie, ale też i efektownie. Funkcjonował szybki atak i dobre przejście z obrony do ofensywy. Chcę także pogratulować naszym kibicom, którzy kolejny raz wsparli nas na wyjeździe. 

Dalius Ubartas (trener Chematu Basket Konin):
Na parkiecie na pewno lepsze były dziś koszykarki z Gorzowa. Ostatni tydzień był bardzo ciężki dla mojego zespołu. Pracowaliśmy intensywnie. Do tego część zawodniczek narzekała na przeziębienia i kontuzje. Głównym powodem naszej porażki była jednak różnica poziomów dzieląca oba teamy. AZS gra na zdecydowanie wyższej skuteczności. Poza tym nie mogliśmy zatrzymać Sharnee Zoll, która bez przerwy punktowała, a dodatkowo zaliczyła 13 asyst. Musimy cały czas zmieniać wiele w grze naszego zespołu. Kolejny rok będzie na pewno lepszy dla mojej drużyny. Wciąż uważam, że przełomowym momentem będzie to wyczekiwane, pierwsze zwycięstwo. 

Katarzyna Dźwigalska (zawodniczka KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.): Tak jak trener wspomniał, ostatnie spotkania w roku są bardzo trudne. Zwłaszcza jeśli chodzi o koncentrację. Pokazałyśmy jednak, że w tym sezonie gramy dobrze. Że zwycięstwa są dla nas ważne. Kontrolowałyśmy mecz od początku do końca. Dziękuje kibicom za wsparcie.

Marta Urbaniak (zawodniczka Chematu Basket Konin): Dziewczyny z Gorzowa Wlkp. zagrały bardzo solidnie. U nas niektóre elementy nie działały. Miałyśmy też problem na pozycji jeden. Dwie nasze nominalne rozgrywające nie mogły grać. Sądzę jednak, że mimo wszystko zmienniczki poradziły sobie całkiem nieźle.

Chemat Basket żegna się z Bobbitt i Lawson


Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)