Piłkarki z naszego miasta mogły objąć prowadzenie już w pierwszej minucie rywalizacji. To wtedy Natalia Pakulska zagrała prostopadłą piłkę do Anny Gawrońskiej. Kapitan Medyka zbiegła na prawą stronę i podała na długi słupek do Sandry Žigić. Ostatnia z wymienionych zawodniczek nie zdołała skierować piłki do pustej siatki Górnika.

Kolejne minuty to wyrównana gra. Z każdą akcją zaznaczała się dominacja Medyka. Nasze panie swą przewagę potwierdziły w 24. minucie, gdy po szybkiej kontrze Gawrońska zagrała do wychodzącej na czystą pozycję Ewy Pajor, która nie zmarnowała doskonałej okazji. Stracona bramka zmobilizowała gospodarzy do aktywniejszej gry. Po jednym z rzutów rożnych futbolówka odbiła się od poprzeczki konińskiej bramki. 

Po zmianie stron przebieg boiskowych wydarzeń w pełni kontrolowały podopieczne Romana Jaszczaka, które mogły strzelić jeszcze kilka goli. Sztuka ta udała się raz. W 64. minucie Pakulska zagrała z lewej strony do wbiegającej w pole karne Eweliny Kamczyk. Ta przyjęła piłkę udem i przymierzyła z lewej nogi w lewy górny róg bramki, ustalając wynik rywalizacji na 2:0.

Dzięki zwycięstwu nad Górnikiem Łęczna piłkarki z Konina spędzą zimę na pozycji lidera. Drugie w tabeli Zagłębie Lubin „Medyczki” wyprzedzają o trzy punkty. Górnik Łęczna traci do koninianek sześć oczek.

Po raz ostatni w tym roku piłkarki Medyka Konin będzie można obejrzeć w akcji we wtorek, 18 listopada. Wtedy to pierwsza drużyna zagra z rezerwami w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Mecz odbędzie się na stadionie przy Podwalu.