Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Sobota 20.04.2024 r. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

Ocena:

Tłumy na gali MMA, Klaczek lepszy od Furnessa

Konin 14.09.2014 12:35

Tłumy na gali MMA, Klaczek lepszy od Furnessa

Pełne trybuny, doskonały doping i wielkie emocje w oktagonie. Tak wyglądała wczorajsza, pierwsza w historii miasta gala MMA, która odbyła się w hali „Rondo”. Trzy walki zakończyły się nokautami, dwie przerwano przez duszenie. O rezultacie trzech zadecydowali sędziowie.
Konińscy kibice obejrzeli osiem walk, w tym trzy starcia zawodników "Shooters" Konin. W pierwszej potyczce gali nie powiodło się Robertowi Adamczykowi. Zwycięstwa święcili: Tomasz Terlikowski i Krzysztof Klaczek.

Już w trakcie pierwszej walki konińscy kibice pokazali na co ich stać. Przy głośnym wsparciu fanów wyższość rywala – Jacka Wolnika z Atlasu Jarocin uznać musiał koniński „Shooter” - Robert Adamczyk (niejednogłośna decyzja sędziów 29-28, 29-28, 27-29). W kolejnym starciu kolanin Krzysztof Lamprycht w zaledwie dwie i pół minuty poradził sobie z Piotrem Kokoszewskim. Potyczkę tę zakończyło skuteczne kopnięcie na tułów.

Następne dwie walki rozstrzygnęły się poprzez duszenie. Najpierw techniką w parterze popisał się Adam Niedźwiedź, który pokonał Rafała Lassotę. Później, zaledwie półtorej minuty po rozpoczęciu starcia, Michał Mankiewicz założył poprawne duszenie zza pleców Patrykowi Bąkowi.

Doskonałe zawody stoczył wczoraj kolejny z „Shootersów” - Tomasz Terlikowski. W pierwszej rundzie starcia z Piotrem Pączkiem nasz zawodnik bardzo dobrze spisywał się w stójce, zadając rywalowi kilka celnych ciosów w głowę. W trzydziestej sekundzie drugiej rundy Terlikowski celnie kopnął Pączka w głowę, a sędzia bez namysłu przerwał rywalizację.

W najcięższej kategorii wagowej (do 84 kg) fajerwerków nie było. Po zachowawczej walce Michała Pietrzaka z Andrzejem Grzebykiem w górę powędrowała ręka drugiego z wymienionych zawodników. Chwilę później Bartłomiej Kurczewski mocnym uderzeniem na korpus znokautował szybko Alesa Ježíška.

Po polsko-czeskim pojedynku przyszedł czas na walkę wieczoru. Na placu boju zameldował się koninianin Krzysztof Klaczek i Anglik Jay Furness. W pierwszych dwóch rundach przeważał Klaczek. W trzeciej części starcia Furness długo przytrzymywał Krzysztofa w parterze. Ostatecznie dwóch sędziów wskazało zwycięstwo koninianina 2 x 30-28, 30-28. Wg jednego z arbitrów walka zakończyła się remisem po 29.

Tuż po zejściu z oktagonu konińscy zawodnicy podsumowali swoje starcia przed mikrofonem Radia Konin (95,8 FM).
Plik audio przeniesiony do archiwum

Plik audio przeniesiony do archiwum

Plik audio przeniesiony do archiwum

Tłumy na gali MMA, Klaczek lepszy od Furnessa


Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)