Ocena: 10
Kalisz zdobyty!
Kalisz, Konin 18.04.2014 21:52
To był typowy mecz walki. Mimo iż spotkanie toczyło się głównie w środku boiska to obie ekipy stworzyły sobie kilka groźnych akcji bramkowych. Decydujące o końcowym rezultacie trafienie padło jednak po stałym fragmencie gry. W 63. min. podyktowany po faulu na Pawle Błaszczaku rzut karny na gola zamienił kapitan konińskiej drużyny Bartosz Modelski.
Początek spotkania należał do Górnika. Pierwszą dogodną okazję stworzyli sobie jednak gospodarze. Po dobrym podaniu z lewej strony, z pierwszej piłki niecelnie z około dziesięciu metrów uderzył Daniel Armatys. Klarownej sytuacji Górnika doczekaliśmy się w 16. min. gdy w sytuacji „sam na sam” po dobrym podaniu Sebastiana Antasa znalazł się Damian Tylak. Szansa ta nie została jednak zamieniona na bramkę. Siedem minut później po rzucie rożnym i strzale głową Daniela Armatysa piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką konińskiej bramki. W 25. min. Błażej Ciesielski zagrał z lewej strony w pole karne Górnika, a tam z futbolówką pogubił się Bartłomiej Jóźwiak.
Po zmianie stron ładnie z dystansu przymierzył Maciej Sowiński. Łukasz Jaskólski nie miał jednak najmniejszych problemów z wyłapaniem piłki. Trzynaście minut po wznowieniu gry Maciej Adamczewski dograł z prawej strony do Błaszczaka, a ten uderzył głową po koźle w kierunku bramki strzeżonej przez Jacka Kuświka. Futbolówka przeleciała kilkanaście centymetrów nad poprzeczką. W 62. min. doskonałe podanie od Damiana Tylaka otrzymał Błaszczak. Koniński snajper znalazł się w polu karnym, a tam został sfaulowany przez Łukasza Grabowskiego. Sędzia wskazał na „wapno”, a zawodnik KKS ujrzał czerwoną kartkę. „Jedenastkę” na gola zamienił Bartosz Modelski. Dziesięć minut później na długi słupek uderzył Maciej Adamczewski. Piłka po strzale z lewej nogi popularnego „Pianki” minęła się z lewym słupkiem kaliskiej bramki.
W ostatnich trzydziestu minutach rywalizacji zawodnicy z naszego miasta spokojnie kontrolowali przebieg pojedynku nie pozwalając rywalowi na stworzenie zagrożenia w konińskiej „szesnastce”.
Dodajmy, że rozegranemu przy sztucznym oświetleniu spotkaniu towarzyszyła doskonała oprawa kibiców obu klubów. W Kaliszu zameldowało się ponad dwustu „biało-niebieskich” fanów.
Górnik Konin: Łukasz Jaskólski, Bartosz Maślak, Mateusz Majewski, Dawid Śnieg, Marcin Stryganek ('77 Tymoteusz Urbański), Damian Tylak, Bartosz Modelski (kpt.), Sebastian Antas, Adrian Majewski, Maciej Adamczewski ('90 Krzysztof Słowiński), Paweł Błaszczak.
KKS 1925 Kalisz: Jacek Kuświk, Grzegorz Kuś ('46 Igor Witczak), Igor Janicki, Łukasz Grabowski, Bartłomiej Jóźwiak ('74 Fabian Baraniak), Błażej Ciesielski, Michał Laluk ('59 Konrad Chojnacki), Marcin Lis, Maciej Sowiński ('79 Patryk Tomaszewski), Daniel Armatys, Jacek Gajewski.
Żółte kartki: '55 Maciej Sowiński (KKS Kalisz), '88 Maciej Adamczewski (Górnik Konin), '89 Błażej Ciesielski (KKS Kalisz).
Czerwone kartki: '62 Łukasz Grabowski (KKS Kalisz).
Sędziowie: Maciej Martyniuk (główny), Piotr Bacia i Aleksander Guzik (asystenci), Łukasz Oleszkiewicz (techniczny) – wszyscy KS OZPN Poznań.
Początek spotkania należał do Górnika. Pierwszą dogodną okazję stworzyli sobie jednak gospodarze. Po dobrym podaniu z lewej strony, z pierwszej piłki niecelnie z około dziesięciu metrów uderzył Daniel Armatys. Klarownej sytuacji Górnika doczekaliśmy się w 16. min. gdy w sytuacji „sam na sam” po dobrym podaniu Sebastiana Antasa znalazł się Damian Tylak. Szansa ta nie została jednak zamieniona na bramkę. Siedem minut później po rzucie rożnym i strzale głową Daniela Armatysa piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką konińskiej bramki. W 25. min. Błażej Ciesielski zagrał z lewej strony w pole karne Górnika, a tam z futbolówką pogubił się Bartłomiej Jóźwiak.
Po zmianie stron ładnie z dystansu przymierzył Maciej Sowiński. Łukasz Jaskólski nie miał jednak najmniejszych problemów z wyłapaniem piłki. Trzynaście minut po wznowieniu gry Maciej Adamczewski dograł z prawej strony do Błaszczaka, a ten uderzył głową po koźle w kierunku bramki strzeżonej przez Jacka Kuświka. Futbolówka przeleciała kilkanaście centymetrów nad poprzeczką. W 62. min. doskonałe podanie od Damiana Tylaka otrzymał Błaszczak. Koniński snajper znalazł się w polu karnym, a tam został sfaulowany przez Łukasza Grabowskiego. Sędzia wskazał na „wapno”, a zawodnik KKS ujrzał czerwoną kartkę. „Jedenastkę” na gola zamienił Bartosz Modelski. Dziesięć minut później na długi słupek uderzył Maciej Adamczewski. Piłka po strzale z lewej nogi popularnego „Pianki” minęła się z lewym słupkiem kaliskiej bramki.
W ostatnich trzydziestu minutach rywalizacji zawodnicy z naszego miasta spokojnie kontrolowali przebieg pojedynku nie pozwalając rywalowi na stworzenie zagrożenia w konińskiej „szesnastce”.
Dodajmy, że rozegranemu przy sztucznym oświetleniu spotkaniu towarzyszyła doskonała oprawa kibiców obu klubów. W Kaliszu zameldowało się ponad dwustu „biało-niebieskich” fanów.
Górnik Konin: Łukasz Jaskólski, Bartosz Maślak, Mateusz Majewski, Dawid Śnieg, Marcin Stryganek ('77 Tymoteusz Urbański), Damian Tylak, Bartosz Modelski (kpt.), Sebastian Antas, Adrian Majewski, Maciej Adamczewski ('90 Krzysztof Słowiński), Paweł Błaszczak.
KKS 1925 Kalisz: Jacek Kuświk, Grzegorz Kuś ('46 Igor Witczak), Igor Janicki, Łukasz Grabowski, Bartłomiej Jóźwiak ('74 Fabian Baraniak), Błażej Ciesielski, Michał Laluk ('59 Konrad Chojnacki), Marcin Lis, Maciej Sowiński ('79 Patryk Tomaszewski), Daniel Armatys, Jacek Gajewski.
Żółte kartki: '55 Maciej Sowiński (KKS Kalisz), '88 Maciej Adamczewski (Górnik Konin), '89 Błażej Ciesielski (KKS Kalisz).
Czerwone kartki: '62 Łukasz Grabowski (KKS Kalisz).
Sędziowie: Maciej Martyniuk (główny), Piotr Bacia i Aleksander Guzik (asystenci), Łukasz Oleszkiewicz (techniczny) – wszyscy KS OZPN Poznań.