Ocena:
Inne czasy w Turku
Turek 16.09.2012 09:11
Charlie Chaplin, gazeciarz z czasów międzywojennych, Józef Mehoffer - m.in. na takie postacie można się natknąć w ten weekend w centrum Turku.
Od wczoraj trwa tu Festiwal "Mehofferowskie Klimaty". Tym razem tematem przewodnim imprezy jest film. W parku miejskim wyświetlane są filmy z lat 20. i 30.
Jak mówi Anna Michalak, kierownik Biura Promocji i Informacji w Urzędzie Miejskim w Turku, w festiwalu biorą chętnie udział nie tylko turkowianie, ale także przyjezdni goście z innych miast, np. z Łodzi czy Poznania. Organizatorzy przygotowali atrakcje dla uczestników w każdym wieku.
Ogromne zainteresowanie budził kataryniarz Tadziu, właściciel najstarszej w Polsce katarynki. Na Festiwal "Mehofferowskie Klimaty" przyjechał z Leszna. Parkowych gości witał pięknymi, starodawnymi melodiami.
W ten weekend dłużej też jest czynne Muzeum Józefa Mehoffera. Jego dyrektor, Bartosz Stachowiak, ma nadzieję zainteresować turkowian i przyjezdnych gości trzema nowymi wystawami czasowymi. Pierwsza z nich nawiązuje do festiwalu, prezentuje fonografy, gramofony i patefony oraz stare odbiorniki z lat 1904-1938. Druga związana jest z 40-leciem pracy twórczej artysty plastyka - Romana Choinki, który przez długi czas mieszkał w Turku. Ostatnia poświęcona jest natomiast miejscowemu liceum, które obchodzi 100-lecie istnienia.
Fakt, że Turek stał się miastem Mehoffera, spowodował, że wielu turkowian czuje wspólną tożsamość - twierdzi Bartosz Stachowiak.
Fakt, że Turek stał się miastem Mehoffera, spowodował, że wielu turkowian czuje wspólną tożsamość - twierdzi Bartosz Stachowiak.
Festiwal "Mehofferowskie Klimaty" zakończy spektakl "Gra świateł Mehofferowskich witraży", jaki odbędzie się dziś o 19:00 w Kościele NSPJ.