Jak przepowiada Stanisław Jarecki budowa ciepłowni ma się zacząć już w 2018 roku, a w 2019 ma ona zacząć działać. Na razie została podpisana umowa na wykonanie projektu ciepłowni z pozwoleniem na budowę. Koszt całej inwestycji to ok. 30 mln złotych.

„1 marca tego roku złożyliśmy wniosek aplikacyjny do NFOŚ o przyznanie dotacji. Około 6,7 milionów złotych powinniśmy uzyskać. Z tej dotacji możemy ubiegać się także o nisko oprocentowaną pożyczkę na realizację inwestycji. Do tego wkład własny, czyli powinniśmy podpisać umowę około października tego roku. Koniec tego roku, początek 2018 - ogłoszenie o realizacji tej inwestycji. Okres realizacyjny to cały 2018 rok, czyli ciepło z geotermii do miasta można by dostarczyć na początku 2019” – powiedział podczas konferencji prasowej Stanisław Jarecki.

Oprócz tego swoje zdanie w tej sprawie wyraził Tadeusz Neczyński, prezes Geotermii Konin. Powiedział on, że rozumie zniecierpliwienie mieszkańców, ale bardzo dużo czasu zebrały sprawy formalne: „Decyzja środowiskowa kosztowała nas 15 miesięcy wysiłku. Kolejna decyzja zwalniająca z zabudowy bo jest to teren zalewowy, teren pośredniej ochrony ujęć pitnych dla Konina i Natura 2000. Udało się decyzje uzyskać, do tego pojawił się program wsparcia dla ciepłowni geotermalnych. Teraz czeka nas opracowanie dokumentacji i przystąpienie do budowy ciepłowni” – powiedział Neczyński. Jednak są już przygotowane oferty dla potencjalnych inwestorów – „Potencjalnym inwestorom możemy określić już jakieś ramy czasowe, do których mogą się przymierzać. Opracowaliśmy bowiem harmonogram pozyskiwania inwestorów, skierowaliśmy indywidualne propozycje do rozmów na ten temat z inwestorami branżowymi. To firmy, które budują kompleksy hotelowe – konferencyjne i firmy, które posiadają termy w całym kraju. Kierujemy indywidualne zaproszenia do rozmów i mam nadzieję, że zaowocuje to spotkaniami, które pozwolą nam wyłonić inwestora”.