Potem już było tylko gorzej. Na jednej z pierwszych sesji nowoobranej Rady  Miasta, przybyła w całym majestacie Pani Pełnomocnik i wyrzuciła z PiS  radnego Michała Kotlarskiego ( największa ilość głosów wyborach) W konsekwencji, z Klubu odszedł również Marek Waszkowiaka,( były senator i były prezydent miasta). Czy zabrakło wyobraźni, czy edukacji, politycznego wyrobienia, czy zbyt utożsamiła sobie Pani Pełnomocnik struktury z własna osobą, czy zdecydowała obawa przed konkurencją ze strony „ młodego wilczka” i doświadczonego polityka, trudno zgadnąć. W każdym bądź razie, „ zręczny” ruch Pani Zofii Itman i pozbycie się „ sreber rodowych” uszczupliło Klub Radnych PiS o dwie osoby sprowadzając je właściwie z pierwszej, od razu, do trzeciej siły politycznej w mieście.

Ostatnio Pani Zofia Itman postanowiła powiększyć ten „ sukces” i wywalić z struktur PiS kolejnego radnego, Sebastiana Góreckiego. Za … :  tworzenie struktur PiS, a konkretnie, za utworzenie drugiego w mieście Komitetu PiS.

Do komitetu tego wchodzą podobno również radni PiS : Zenon Chojnacki  wiceprzewodniczący Rady i radny Sławomir Lachowicz.  Istnieje obawa, że gdy Pani Pełnomocnik jeszcze konsekwentniej zabierze się za „dyscyplinowanie” radnych, Klub Radnych PiS może z mocy prawa przestać istnieć.

Tak to wyborcze zwycięstwo przekuć można w porażkę.

Zauważyłem, że coraz cieplej i z większymi honorami, podczas oficjalnych spotkań, politycy z innych niż PiS ugrupowań, witają Panią Pełnomocnik. I nic dziwnego, nikt więcej niż Ona nie zrobił ostatnio w interesie tych partii.