Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Czwartek 25.04.2024 r. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

Ocena: 2
4 2

Bielaj – nowe fakty.(2)

Konin,Gniezno,Szczecin 06.02.2016 09:49

Bielaj – nowe fakty.(2)

Jak wspomnieliśmy w pierwszym odcinku, śledztwo prowadzone po uprowadzeniu lekarki z Płocka wykazało, że Bielaj mieszkał w Szczecinie i z tego miasta przeprowadził się do Konina.

Tymczasem nasz portal natrafił na notatkę milicyjną z 1948 roku z Gniezna. Doszło tam do tragicznego wypadku. Kierowca prowadzący taksówkę marki Mercedes, spowodował na ulicy Gniezna wypadek , potrącając ze skutkiem śmiertelnym przechodnia.

Okazało się, że prowadzącym jest … Zygmunt Bielaj zamieszkały wraz z żoną w Gnieźnie przy ulicy 3 Maja 41/1


Sporządzający notatkę milicjant stwierdza, że Zygmunt Bielaj urodził się 27 sierpnia 1920 roku w Kijowie , jako syn Konstantego i Zofii .

Legitymowany po wypadku Bielaj okazał się także Książeczką Wojskową, gdzie stwierdzono, że jest żołnierzem Rosyjskiej Jednostki Wojskowej (pisownia oryginalna)  nr 1659.

W dokumentach milicji , mimo ofiary śmiertelnej, nie ma żadnego śladu wskazującego na zatrzymanie „ taksówkarza” lub podjęcie jakichkolwiek kroków prawnych.

Według ustaleń śledztwa Bielaj w tym czasie mieszkał ( wraz żoną) w Szczecinie.

Bielaj w trakcie śledztwa przyznał się do kilku morderstw, które obejmowało przedawnienie. Co robił w Gnieźnie, że zdecydował się ukryć fakt zamieszkania w tym mieście?

Jak „ żołnierz Armii Czerwonej” z jednostki 1659 mógł być jednocześnie taksówkarzem, na dodatek nietykalnym taksówkarzem ?

Zapytajmy wprost, czy Bielaj był, działającym pod przykryciem, agentem NKWD ?

Czy ma to związek z sprzedażą w trakcie śledztwa jego samochodu, którym przewoził lekarkę, przed przeprowadzeniem ekspertyz? Nowi właściciele czyścili i przemalowywali auto, zacierając ślady - dowody przewożenia nim Stefanii Kamińskiej. Śledczy nie zabezpieczyli też pieców centralnego ogrzewania w domu i na fermie podejrzanego. Nie potrafili potem znaleźć dowodów świadczących o tym, że doktor Kamińska nie żyje. Eksperci stwierdzili, że przy długim paleniu można zniszczyć zwłoki całkowicie.

Proces Bielaja zakończył się w 1978 roku. Po wyjściu z więzienia, po 15 latach, Bielaj został pensjonariuszem Domu Opieki Społecznej w Zagórowie.

Piętnaście lat później do dziennikarza miesięcznika „Miliarder” zwraca się były milicjant, który prowadził śledztwo w sprawie zaginięcia dr Kamińskiej. Informuje, że po odsiedzeniu wyroku sprawca mieszka w domu opieki społecznej. Jego dni są już policzone, może więc przed śmiercią powie, co zrobił z lekarką. Dziennikarz odwiedza pensjonariusza, aby zadać mu kluczowe pytanie. W odpowiedzi słyszy jednak, że Stefania Kamińska zmarła na serce w bagażniku. Mówiąc to, Ślezko śmieje się, jak z dobrego kawału. Zmarł wiosną 1993 r. Pochowano go na koszt państwa, na pogrzebie był tylko personel domu opieki. 

koluś Data: 08.02.2016 18:10 ID:7106
Taksówka to nic innego tylko samochód osobowy. Tak kiedyś potocznie mówiono na samochód. Ten milicjant to mieszkaniec Konina. Autor artykułu, nie znał realiów tamtych czasów i niezbyt rzetelnie opisał temat.
Harry Data: 09.02.2016 00:01 ID:7107
Agent NKWD w Koninie.Nie łatwo w to uwierzyć.

Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)