jednym z rozstrzelanych [a właściwie zamordowanych]osób był mój śpDziadek Aleksander Kurowski 47 letni właściciel restauracji -a nie ziemianin ..Piszę 17.09.2019 roku t.j 5 dni przed 80 rocznicą Jego śmierci.Ten bandycki czyn widziała na własne oczy moja MAMA-wówczas niespełna 20 letnia córka oraz 16 letni syn Wiesław Ku.rowski. oraz kilka osób z najbliższej Rodziny i kilkaset mieszkańców Konina zmuszonych przez Niemców.Szczegóły tego mordu i osobowość Dziadka jest dobrze opisana i udokumentowana.Moja Mama [ 1919 - 2002] BARBARA JOBDA z d. KUROWSKA po wysiedleniu w 1940 roku do Tarnowa a później do Grójca po wojnie z mężem i dziećmi mieszkała m.inn. od 1951 roku do śmierci w Koszalinie. To tylko mały fragment losów mojej RODZINY. ...

Rozstrzelali ich 5 dni po napaści Rosjan. 17 września jest rocznica napaści na POLSKĘ, Poseł Nowak nie pamiętał - woli donosić i radować się. Jak uhonoruje rozstrzelanych rodaków?

Dear WOJCIECH, grandson of the late Andrzej Kurowski. So many years after this horrific event and apocalyptic era, I am writing to let you know that the memory of your grandfather and of those other victims, including my entire Burzyński family of Konin, will never be forgotten. They will live forever in the hearts and minds of their loved ones and in documents and books that memorialize their lives. I am a retired lawyer living in the United States. I have found this information from the testimonial of my late father, Majer, the lone survivor of his family after the Holocaust, from my October 2017 visit to Konin, and from research that I have done for my book.

Correction to 13.04.2020 post: Dear WOJCIECH, grandson of the late Alexander Kurowski.

Jakby nie było to ubolewam nad tym, ale czas leczy rany i trzeba wyciągać wnioski . Krótko mówiąc nigdy więcej wojen i jakichkolwiek konfliktów, zwłaszcza o podłożu politycznym... Przemoc rodzi tylko przemoc. Z tego nic dobrego nigdy nie wynika... Musiałem się w końcu "wylać z siebie", ponieważ najmłodsza córeczka BASIA KUROWSKA - to moja babcia....

Jakby nie było to ubolewam nad tym, ale czas leczy rany i trzeba wyciągać wnioski . Krótko mówiąc nigdy więcej wojen i jakichkolwiek konfliktów, zwłaszcza o podłożu politycznym... Przemoc rodzi tylko przemoc. Z tego nic dobrego nigdy nie wynika... Musiałem się w końcu "wylać z siebie", ponieważ najmłodsza córeczka BASIA KUROWSKA - to moja babcia....